Iwona Kijek: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | Prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie postawiła pod koniec kwietnia 2019 r. | + | Prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie postawiła pod koniec kwietnia 2019 r. zarzuty siedmiu osobom, w tym wiceszefowi kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego Dariuszowi Młotkiewiczowi, w sprawie określanej przez prawicowe media "szabrem willi w Klarysewie". Prokuratura zarzuca urzędnikom niedopełnienie obowiązków służbowych i przekroczenie uprawnień. Wszyscy to długoletni pracownicy administracji rządowej i Kancelarii Prezydenta. Większość z nich pracowała jeszcze za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a czwórka z nich nadal pracuje w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Urzędnicy byłego prezydenta twierdzą, że prawa nie naruszyli, a w willi gromadzono zepsuty sprzęt i nieużywane meble. |
40 miesięczne śledztwo pani prokurator przyniosło zerowe wyniki, o czym – według mediów świadczy próba połączenia zarzutów ze sprawą kradzieży obrazu z Pałacu Prezydenckiego, gdzie sprawca, który pracował tam jako kelner został namierzony, złapany i skazany. | 40 miesięczne śledztwo pani prokurator przyniosło zerowe wyniki, o czym – według mediów świadczy próba połączenia zarzutów ze sprawą kradzieży obrazu z Pałacu Prezydenckiego, gdzie sprawca, który pracował tam jako kelner został namierzony, złapany i skazany. | ||
Wersja z 10:28, 6 maj 2019
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie postawiła pod koniec kwietnia 2019 r. zarzuty siedmiu osobom, w tym wiceszefowi kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego Dariuszowi Młotkiewiczowi, w sprawie określanej przez prawicowe media "szabrem willi w Klarysewie". Prokuratura zarzuca urzędnikom niedopełnienie obowiązków służbowych i przekroczenie uprawnień. Wszyscy to długoletni pracownicy administracji rządowej i Kancelarii Prezydenta. Większość z nich pracowała jeszcze za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a czwórka z nich nadal pracuje w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Urzędnicy byłego prezydenta twierdzą, że prawa nie naruszyli, a w willi gromadzono zepsuty sprzęt i nieużywane meble. 40 miesięczne śledztwo pani prokurator przyniosło zerowe wyniki, o czym – według mediów świadczy próba połączenia zarzutów ze sprawą kradzieży obrazu z Pałacu Prezydenckiego, gdzie sprawca, który pracował tam jako kelner został namierzony, złapany i skazany.
https://pk.gov.pl/wp-content/uploads/2018/07/Kijek-Iwona.pdf
https://pk.gov.pl/wp-content/uploads/2017/08/f7d36caeb8d0b86c26493d8b7bf6778c.pdf
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/klarysew-i-promnik-siedem-osob-z-zarzutami-w-sprawie-prezydenckich-willi,930725.html http://wyborcza.pl/7,75398,24703948,grabiez-willi-prezydenta-czyli-o-gesiarce-i-ekspresie-ktory.html
POWÓD UMIESZCZENIA W SERWISIE: śledztwo budzące wątpliwości